
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 13 lutego 2025 roku wzbudził duże zainteresowanie wśród konsumentów, prawników oraz instytucji finansowych. Orzeczenie to dotyczyło przepisów dyrektywy 2008/48/WE oraz ich praktycznego zastosowania w polskich realiach. TSUE został poproszony o interpretację, która może zmienić dotychczasowe podejście do tzw. sankcji kredytu darmowego. Wyjaśniamy, co orzekł Trybunał i co oznacza wyrok.
Czego dotyczyła sprawa SKD rozpatrywana przez TSUE?
Sprawa, którą rozpatrywał TSUE, dotyczyła kredytu konsumenckiego udzielonego w Polsce, w ramach którego bank nieprawidłowo przedstawił informacje dotyczące Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania (RRSO). Konsument podważył ważność kosztów kredytu, powołując się na sankcję kredytu darmowego. Wątpliwości dotyczyły tego, czy błędy formalne, takie jak nieprecyzyjne wskazanie RRSO lub niejasne warunki zmiany opłat, wystarczą do zastosowania tej sankcji.
Sąd krajowy zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym, czy obowiązki informacyjne nałożone na kredytodawców mają charakter bezwzględnie obowiązujący, a ich naruszenie automatycznie uruchamia konsekwencje przewidziane w prawie krajowym. Sprawa miała charakter precedensowy, ponieważ dotykała tysięcy podobnych przypadków w Polsce, gdzie klienci często otrzymywali umowy kredytowe zawierające błędne lub niepełne dane.
Jaki był wyrok TSUE w sprawie z 13 lutego 2025?
TSUE jednoznacznie stwierdził, że obowiązki informacyjne określone w dyrektywie 2008/48/WE muszą być przestrzegane w sposób ścisły. W szczególności dotyczy to prawidłowego wyliczenia RRSO, podania wszystkich kosztów kredytu oraz jasnego określenia zasad ich zmiany. Jeżeli kredytodawca nie dopełni tych obowiązków, konsument ma prawo do zastosowania sankcji, którą przewiduje prawo krajowe, nawet jeśli nie wykazał faktycznej szkody ani wpływu błędu na swoją decyzję.
Trybunał uznał, że takie podejście jest zgodne z zasadą skutecznej ochrony konsumentów i proporcjonalności. Co ważne, orzeczenie to oznacza, że sądy krajowe nie mogą samodzielnie łagodzić skutków błędów formalnych w umowie. Jeżeli określone informacje nie zostały przedstawione w sposób jednoznaczny i zrozumiały, konsumentowi przysługuje pełne prawo do powołania się na sankcję kredytu darmowego. Wyrok ten może być punktem zwrotnym dla wielu spraw prowadzonych przed sądami w Polsce.
Jakie są skutki wyroku TSUE w sprawie kredytów?
Wyrok TSUE z 13 lutego 2025 roku ma realne skutki dla polskiego rynku kredytowego. Przede wszystkim wzmacnia pozycję kredytobiorców, którzy do tej pory musieli często toczyć długie spory sądowe, aby udowodnić zasadność żądania zwrotu odsetek od prowizji. Teraz, w świetle stanowiska TSUE, wystarczające będzie wykazanie naruszenia obowiązków informacyjnych – bez konieczności dowodzenia faktycznego wpływu tych uchybień na zawarcie umowy.
Dla banków i firm pożyczkowych oznacza to konieczność znacznie większej precyzji w redagowaniu umów kredytowych. Zwiększa się również ryzyko roszczeń ze strony konsumentów, szczególnie w przypadku starszych umów, zawartych w latach, gdy praktyki informacyjne były mniej przejrzyste. Już teraz obserwuje się wzmożone zainteresowanie klientów możliwością odzyskania części kosztów kredytów udzielonych w poprzednich latach.
Wyrok TSUE może również wpłynąć na orzecznictwo polskich sądów. W przeszłości zdarzało się, że sądy nie uwzględniały sankcji kredytu darmowego w sytuacjach, gdy naruszenia miały charakter formalny. Teraz takie podejście może być trudniejsze do utrzymania.
Wyrok TSUE z lutego 2025 roku to istotny sygnał dla całego rynku finansowego w Polsce. Potwierdza on, że obowiązki informacyjne wobec konsumenta są nie tylko formalnością, lecz ważnym wymogiem, którego naruszenie rodzi konkretne konsekwencje. Dla kredytobiorców oznacza to łatwiejszą drogę do skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Z kolei instytucje finansowe muszą przygotować się na nową rzeczywistość, w której transparentność umowy jest bardzo ważna.