
Zaciągając kredyt konsumencki, klient powinien móc precyzyjnie ocenić swoje zobowiązania finansowe. Przez lata zapisy pozwalające kredytodawcom zmieniać opłaty i prowizje umykały większej uwadze. Teraz sytuacja się zmienia, nowy wyrok TSUE porusza niejasność zapisów klauzuli zmiany opłat. Czy mogą one naruszać prawo?
Co TSUE orzekł w sprawie klauzul zmiany opłat w kontekście SKD?
TSUE wskazał, że klauzule umożliwiające kredytodawcy jednostronne i nieprzewidywalne zmiany opłat mogą naruszać dyrektywę 2008/48/WE o kredycie konsumenckim. Trybunał uznał, że jeśli umowa kredytu nie zawiera wystarczająco jasnych kryteriów modyfikacji kosztów, to taki zapis może zostać uznany za nieuczciwy. Nieprzejrzyste klauzule tego typu uniemożliwiają konsumentowi prawidłową ocenę kosztu kredytu, co pozwala na skorzystanie z prawa do sankcji darmowego kredytu w przypadku naruszeń formalnych.
Trybunał zwrócił uwagę, że zapisy o zmianie opłat kształtowane są na podstawie trudnych do zweryfikowania wskaźników. Tym samym każda nieprecyzyjność w kwestii ewentualnych podwyżek prowizji czy marży może prowadzić do sankcji kredytu darmowego. Wyrok TSUE potwierdził, że konsumenci mają prawo do stabilnych i zrozumiałych warunków finansowania, a nie arbitralnych decyzji instytucji kredytowych.
Jak polskie sądy traktowały klauzule zmiany opłat przed wyrokiem TSUE?
>Przed wyrokiem TSUE z 13 lutego 2025 r. polskie sądy powszechne analizowały klauzule zmiany opłat i prowizji w umowach kredytowych, często uznając je za nieprzejrzyste i niezgodne z obowiązującymi przepisami. W szczególności, sądy wskazywały na brak jasnych kryteriów umożliwiających konsumentom ocenę zasadności i skali potencjalnych zmian kosztów kredytu.
Przykładowo, Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z 5 grudnia 2024 r. (sygn. II Ca 1590/24) stwierdził, że umowa kredytowa nie zawierała obiektywnie weryfikowalnych kryteriów dotyczących wprowadzania nowych opłat i prowizji, co skutkowało naruszeniem obowiązku informacyjnego wynikającego z art. 30 ust. 1 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim. W konsekwencji sąd zastosował sankcję kredytu darmowego.
Podobne stanowisko zajął Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 24 września 2024 r. (sygn. V Ca 1231/24), uznając, że warunki zmiany opłat i prowizji były nieprecyzyjne i dawały kredytodawcy szerokie uprawnienia do modyfikowania zobowiązania, co uniemożliwiało konsumentowi zrozumienie lub kontrolę tych kryteriów. Sąd uznał, że takie postanowienia naruszają obowiązki informacyjne określone w art. 30 ust. 1 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim.
Te orzeczenia pokazują, że polskie sądy już przed wyrokiem TSUE dostrzegały problem nieprzejrzystych klauzul zmiany opłat i prowizji, co skutkowało przyznawaniem konsumentom prawa do sankcji kredytu darmowego.
Co to oznacza dla spraw o sankcję kredytu darmowego?
Wyrok TSUE z 13 lutego 2025 r. może znacząco wzmocnić pozycję kredytobiorców składających oświadczenie o sankcji kredytu darmowego. W świetle stanowiska Trybunału każdy przypadek, w którym zapisy o zmianie opłat są niejasne, otwiera drogę do dochodzenia roszczeń z tytułu SKD. Klient, który spłaca kredyt według zmiennych, nieprzejrzystych warunków, może wykazać, że w rzeczywistości doszło do naruszenia obowiązku przedstawienia transparentnych warunków kredytowych.
Dodatkowo jeśli kredytodawca naliczał odsetki od prowizji opartych na wadliwych lub niezgodnych z umową zasadach, może to skutkować nie tylko obowiązkiem ich zwrotu, ale również całkowitym umorzeniem kosztów kredytowania. W takim przypadku sąd może zasądzić zwrot pełnej kwoty kredytu – bez kosztów, odsetek i opłat.
Dla wielu spraw kredytowych oznacza to konieczność ponownej analizy warunków finansowania pod kątem zgodności z orzeczeniem TSUE. Kredytobiorcy, którzy w przeszłości nie decydowali się na dochodzenie swoich praw, zyskują nową podstawę do wszczęcia postępowania. Jedno jest pewne – przełomowy wyrok Trybunału może zmienić podejście do oceny zapisów w umowach kredytowych na bardziej prokonsumenckie.