Ostatnie wyroki TSUE w sprawie kredytów złotówkowych i frankowych, zaczęły również budzić zainteresowanie osób z kredytami w koronach norweskich. Wielu kredytobiorców zaczęło sprawdzać swoje umowy i pytać, czy podobna droga jest możliwa także w ich przypadku. Jakie możliwości mają dziś osoby spłacające zobowiązanie powiązane z kursem NOK?
Kiedy można unieważnić kredyt w koronach norweskich?
Umowa kredytu w koronach norweskich może być zakwestionowana, gdy jej warunki dotyczące ryzyka walutowego były nieuczciwe lub niejasne. Jeśli bank nie poinformował klienta, jaki wpływ na raty i saldo zadłużenia może mieć wzrost kursu waluty to można uznać to za podstawę roszczeń. Podobnie jest gdy instytucja finansowa stosowała własne przeliczniki kursowe bez jasnej metody wyliczeń.
Zanim wniesie się pozew o unieważnienie kredytu w koronach norweskich, trzeba dokładnie przeanalizować dokumenty. W umowie może brakować klarownego wyjaśnienia, jak zmiana kursu NOK wpłynie na wysokość rat i pozostałe zadłużenie. Często klient dowiaduje się o skali ryzyka dopiero wtedy, gdy saldo długu rośnie mimo regularnych spłat. Warto też zwrócić uwagę, czy zasady przeliczania waluty były opisane konkretnie, czy też zależały wyłącznie od tabel banku. Jeśli sposób spłaty i przeliczeń nie był jasno przedstawiony przy podpisywaniu umowy, może to być błąd, który otwiera drogę do jej unieważnienia.
Jak przebiega proces unieważnienia umowy kredytu w koronach norweskich?
Pierwszym krokiem jest wspomniana wcześniej analiza umowy i wszystkich dokumentów związanych z kredytem. Weryfikuje się, czy zapisy dotyczące kursu waluty, zasad spłaty i kosztów były jasno opisane. Jeśli występują wątpliwości, kredytobiorca ma prawo złożyć w banku reklamację, wskazując konkretne błędy. Bank może ją uznać lub zignorować. W takiej sytuacji zazwyczaj kolejnym etapem jest skierowanie do sądu pozwu o stwierdzenie nieważności umowy i zwrot nadpłat.
Do wniosku należy dołączyć wszystkie dowody, takie jak harmonogramy spłat, zestawienia kursów i korespondencja z bankiem. W trakcie procesu sąd sprawdza, czy klient był właściwie informowany o ryzyku i czy bank nie stosował mechanizmów działających wyłącznie na swoją korzyść. Jeżeli uzna on kredyt w koronach norweskich za nieważny od początku, umowę traktuje się tak, jakby nigdy nie istniała. Proces sądowy może trwać długo i wymagać wsparcia prawnika, ale w niektórych przypadkach daje szansę na zakończenie spłaty zadłużenia w NOK.
Jakie korzyści daje wyrok o nieważności kredytu w NOK?
Wyrok o nieważności kredytu w NOK oznacza, że nie trzeba już spłacać rat wynikających z unieważnionej umowy, a strony rozliczają się jedynie z podstawowego kapitału. Klient musi oddać wyłącznie otrzymaną kwotę pieniędzy, bez powiększania jej o odsetki i opłaty wynikające z mechanizmu waloryzacji. Natomiast bank powinien przekazać mu wszystkie nadpłaty z rat, prowizje i inne koszty, które wiązały się z kredytem przez lata. Dla wielu osób może to być duża różnica, bo saldo odsetek często bywa znacznie wyższe niż kwota otrzymana przy podpisaniu umowy. Po unieważnieniu kredytu nie ma już strachu przed kolejnymi wzrostami rat, ponieważ kurs waluty nie wpływa na rozliczenia z bankiem. Takie rozstrzygnięcie może pozwolić kredytobiorcy zamknąć sporną umowę z bankiem i uporządkować finanse. Trzeba jednak pamiętać, że instytucja finansowa ma prawo się odwołać, a wtedy cała sprawa sądowa będzie trwała dłużej.
Unieważnienie umowy o kredyt w koronach norweskich jest możliwe, gdy zawiera ona niejasne warunki rozliczeń z bankiem. Jeśli obawiasz się, że Twój kredyt w koronach norweskich został oparty na nieuczciwych warunkach, dobrym posunięciem wydaje się sprawdzenie umowy i domagania się swoich praw w sądzie.


